Byłem u wróżki – Piwna 7 wysokie kręte schody
ile mi jeszcze chciałem wiedzieć upłynie w Wiśle wody
jaka mnie kiedyś czeka bieda lub jakie urodzaje
Czy mi gitarę przyjdzie sprzedać czy lecieć na Hawaje
A wróżka chucha w szklaną kulę i mówi do mnie czule
Przed tobą sława wieczna zabawa wszystko jak z nut pieniędzy w brud
Wspaniałe płyty piękne kobity zdrowie jak dzwon wygodny tron
Zegnam staruszkę lekki cały i ruszam w dół po schodach
nagle potykam się o mały wyjątek w jej prognozach
i myślę tak spadając z hukiem niby dojrzała gruszka
w końcu przyszedłem po naukę zatem niech żyje wróżka
niech dalej chucha w szklaną kulę i mówi do nas czule
Przed wami sława wieczna zabawa wszystko jak z nut pieniędzy w brud
wspaniałe płyty piękne kobity zdrowie jak dzwon wygodny tron.[2]
1. |
|
2. |
http://www.andrzejsikorowski.pl/ |