Zapomniane skrzypki moje zagrajcie od ucha!
Lasy wzgórza i doliny zapalcie w nich ducha;
Ducha w nich zapalcie
Niechaj brzmią naokół,
A ty myśli moja podlatuj jak sokół!
Już skowronek i jaskółka witają nas wiosną,
Rzućmy ziarno na tę glebę, a kłosy wyrosną.
Rzućmy ziarno na tę glebę, a kłosy wyrosną.
Ty fujarko brzmij po drzewach,
Niech pękają liście,
Wtedy wtórem i las chórem zagra uroczyście;
Uroczyście zagra jakby przy niedzieli,
Jak piosenka kochanki serca rozweseli!
A więc skrzypki i fujarko na ojczystej grzędzie,
Razem grajcie, zgodnie, żwawo,
A muzyka będzie,
Razem grajcie zgodnie, żwawo,
A muzyka będzie.
Dalej skrzypki grajcie hucznie,
Wisła dźwięk poniesie, na jej brzegach rosną lasy
Słowiki są w lesie, słowiki są w lesie,
Na dzióbkach zanucą,
Całą naturę zbudzą rozesmucą!
A gdy żniwo już skończymy wtedy na dożynek,
Wszyscy Bogu piosenkę świętą,
Złożym w upominek,
Wszyscy Bogu piosenkę świętą,
Złożym w upominek.[1]