Ja Krakowiak, ty Krakowiak,
I cóż z tego będzie,
Jeśli oba będziem siedzieć,
Jak kury na grzędzie?
Hou! Hou! Hou!
Zem Krakowiak i krakowskiej
Darmo nie jem kase.
Chodźwa ino, spytajwa się,
Kaj są ziemie nase.
Hou! Hou! Hou!
Kej Mazowse, kej Kujawy,
Kej ziemia prososka?
Kej ta Litwa, Ukraina
I ta cała Polska!
Hou! Hou! Hou!
Bywa za to dobre lato,
Kiedy kiepska zima.
Chodźwa ino, spytajwa się,
Abo nas to ni ma?
Hou! Hou! Hou!
Jedzie ślachcic na ogierze,
A chłop na kobyle.
Nie zechciałeś jechać napsód,
Jedźże tera w tyle!
Hou! Hou! Hou![1]
1. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 55. |