Kto odejdzie raz może jeszcze wrócić
Zdążysz ukryć twarz, zdążysz się odwrócić
Zostanie smutek i tylko smutek
Ostry jak nagły serca głód
Wiatr co zwala z nóg
Smutek i Ty
Kto powróci raz może znowu odejść
Czujesz w ustach piach, czujesz ciężar powiek
Zostanie smutek i tylko smutek
Ciemny jak cienie czarnych chmur
Noc co zeszła z gór
Smutek i Ty
Bo kto już kochał raz
Tylko raz z całych sił
Ten nie ma żadnych szans
Choćby sto wiosen żył
Bo kto już kochał raz
Aż do utraty tchu
Ten będzie w oczach gasł
I cierpiał chłód
Przez wiele zim
Wiele zim
Kto utraci raz będzie zawsze czekać
Zatrzymujesz czas i zaglądasz w przepaść
Zostaje smutek i tylko smutek
Ostry jak nagły serca głód
Wiatr co zwala z nóg
Smutek i Ty
Bo kto już kochał raz
Tylko raz z całych sił
Ten nie ma żadnych szans
Choćby sto wiosen żył
Bo kto już kochał raz
Aż do utraty tchu
Ten będzie w oczach gasł
I cierpiał chłód
Przez wiele zim
Wiele zim[2]
1. |
|
2. |
http://www.sewerynkrajewskifundacja.pl/ |