Ty powtarzałaś, że w Irlandii nie jest źle
Przecież połowa twego miasta też tu jest
Mijają lata i choć jestem twardy gość
Za gardło chwyta martwej samotności mdłość
lecę w dół
Przecież gorzej być nie może
lecę w dół
Diabeł też mi nie pomoże
lecę w dół
Lecę wolno w czarna dziurę
lecę w dół
Muszę jutro odbić w górę
Bo ile w Cork może zarabiać nocny stróż?
Z naszej miłości został smutek, pył i kurz
Ja znowu robię dobrą minę do złej gry
A tak naprawdę jestem wściekły, jestem zły
lecę w dół...[2]
1. |
|
2. |
http://www.bigcyc.pl/ |