Starym zwyczajem, żołnierze młodzi,
Z kolędą dzisiaj przed Wami stajem!
Chrystus się rodzi – i gwiazda wschodzi
Nad krwią przesiąkłym ojczystym krajem.
A trzej królowie niosą już dary:
„Polskę wskrzeszoną cudami wiary!”
Za nimi idą przez pola chwały,
Ci co zginęli w trudach i męce...
Jasne ich dusze skrył orzeł biały
W orszaku królów, w bożej stajence
I odtąd zawsze w polskiej kolędzie
Sławę ich czynów opiewać będzie!
A potem idą z darami swymi
Przeróżnej broni ranni żołnierze
I niosą męstwo w ojczystej ziemi,
Czyny Legionów, potem w ofierze
Swoją z Królestwa przyniosą sławę,
Aż w końcu dadzą Bogu – Warszawę!
Starym zwyczajem, żołnierze młodzi
Z kolędą dzisiaj przed Wami stajem!...
Szczęśliwa gwiazda na niebie wschodzi,
Nad owym biednym męczeństwa krajem...
Idą królowie – i niosą dary:
„Polskę wskrzeszoną cudami wiary!”
Zwycięstwa dzień poprzedza trudu wiele!
Nim walki zaświta kres,
Śmiertelny cień
Błąka się gdzieś na gruzach i popiele,
Aż z górskich zrodzi się łez
Zwycięstwa dzień!
Zwycięstwa dzień przypadnie tym w udziale,
Co wsparci cudem wiary
Ufają weń –
Tym, co dążyli do celu wytrwale
I nieśli moc ofiary –
Zwycięstwa dzień!
Niech Wasze męstwo będzie jak zadatek
Wielkich, szczęśliwych dla narodu godzin
I niech ta Wilia i niech ten opłatek
Będzie pamiątką Wolności narodzin.[1]