Żegnaj, kochana dziewczyno,
Na drogę całusa mi daj –
A jeśli wieść przyjdzie, żem zginął
To wiedz, że poległem za kraj.
Lecz kiedy zdrów z wojny powrócę
Nie zaznasz co smutek i łzy –
Na zawsze cię, dziewczę rozsmucę
Więc żegnaj, bo pora mi iść.
Grają steny, siłą wróg naciera,
Gdzieś zza krzaka huknął piat,
Partyzancka leśna Samosierra,
Huk granatów, ogień w cały świat.
Hen od Karpat, po Puszczę Jodłową
Echem walki rozszumiał się las –
To żołnierska dumna pieśń bojowa
Do zwycięstwa wiedzie nas!
Nie smuć się, moja kochana,
Choć wojna w krąg sroży się zła –
Czas wszystkie zagoi znów rany
I smutek przeminie i łza
I tylko żołnierska piosenka
Po latach rozśpiewa się w głos,
Melodią znajomą i tęskną
Przypomni żołnierski nasz los.
Grają steny, siłą wróg naciera...[1]