Ludzie za dutkami goniom
Nowe wille, auta majom
A jo sobie sie dziwujem
W górach inny świat znajdujem
W górach inny świat znajdujem
Moje gęśle ostro grajom
Ogień z sobie dobywajom
Grom ino tym co nie stygnom
Jo im smutki z dusy wygnom
Jo im smutki z dusy wygnom
Cujem w sobie boskość kie stoję na grani
Kiedy się zatracom pomiędzy chmurami
Ku górom polece, kie trza śpiewać, zagrać
Fciołbyk jo być takim –
na jakiego mnie stać
Radościom nie gardzem,
od smutków uciekom
Patrze na co worto, godnych dźwięków słuchom
Ponad przepaściami przeskakuję śmiało
Kiedy zdrowo dusa –
to i zdrowe ciało
Kozdy chłopiec horny
Mo zywot honorny
Choć długo nie zyje
Cały świat ratuje
Ludzie za dutkami goniom
Nowe wille, auta majom
A jo sobie sie dziwujem
W górach inny świat znajdujem
A jo sobie się dziwujem
W górach inny świat znajdujem
Jo ślebode w górach cujem.[2]
1. |
|
2. |
http://www.trebunie.pl/ |