wielki wojownik zdobył małą filiżankę
i księgę mądrą której nie przeczyta
wróci zmęczony z wojennej wyprawy
i wszystko rzuci u stóp żony
będzie roztrząsał swą ostatnią bitwę
bo stać go tylko na taki wysiłek
chwały wciąż sobie będzie przydawał
by lepiej czuć że naprawdę żyje
a gdy mu przyjdzie dzień do dnia dodawać
będzie się trapił i nuda go skręci
więc znów wymyśli nową wyprawę
bo uzna że i tak coś się święci
na szczęście znajdzie się ktoś z bliskich
kto księgę przeczyta filiżankę uniesie pod światło
i znowu krok naprzód zrobi ziemia
choć wcale nie będzie jej łatwo
choć wcale nie będzie jej łatwo[2]