Wariant 1
StrzałkaNie umie mówić nic o literaturze
W teatrze nie był przez cały boży rok
I tylko oczy zmęczone ma i duże
I robi z wdziękiem każdy trudny krok
Dyskretny maitre go skierował do stolika
I piękna dama zaszczyca tańcem go
Gra czułe tango muzyka
Więc tańczy gigolo
Ref.: Mały gigolo, śliczny gigolo
Tańczy co noc na dancingu
Mały gigolo, śliczny gigolo
Biedny wiotki paź w smokingu
Milczy całą noc, tańczy całą noc
Więcej przecież nic nie umie.
Taki los, taki mus, gdy się skończy rzewny blues
On kłania się i znika w tłumie.
„Niech pan uważa, niech pan mnie nie przyciska
Niech pan uważa tu wszyscy widzą nas
A pan mi w oczy zagląda nazbyt z bliska”
I pan uśmiechnął się już drugi raz
„Przepraszam panią, to ta melodia rzewna
Przepraszam panią, mnie rozmarzyło to
Że tańczy pani, królewna
I ja, mały gigolo”
Ref.: Mały gigolo, śliczny gigolo
Tańczy co noc na dancingu
Mały gigolo, śliczny gigolo
Biedny wiotki paź w smokingu
Milczy całą noc, tańczy całą noc
Więcej przecież nic nie umie.
Póki saksofon gra
Robi z wdziękiem z wdziękiem swoje pas
Potem kłania się i znika w tłumie
„Siedziałem dziś z fortancerką tam przy barze
I pani przyszła, zabiło serce mi
Przestanę mówić, gdy pani mi zakaże
Przestanę mówić, gdy pani zmarszczy brwi”
Przez jedwab czuję jak bije twe serduszko
„Niech pan uważa, niech pan spamięta to
Co panu powiem na uszko
Ja kocham cię, gigolo”
Ref.: Mały gigolo, śliczny gigolo
Tańczy co noc na dancingu
Mały gigolo, śliczny gigolo
Biedny wiotki paź w smokingu
Milczy całą noc, tańczy całą noc
Wariant 2
StrzałkaPorucznik młody był jeźdźcem bardzo zwinnym,
Tłum pięknych niewiast uśmiechy swe mu słał,
Całować umiał i tańczyć jak nikt inny,
Gdzie tylko spojrzał w jasyr serca brał,
Pół świata zwiedził, pół świata przewojował,
Pod ogniem armat przecierpiał wojny zło,
A później lata głodował,
Więc został Gigolo.
Piękny gigolo, biedny gigolo,
O tych czasach nie myśl więcej.
Kiedyś złotem lśniąc,
Na koniku mknąc,
Ulubieńcem był tysięcy.
Znikły piękne dnie,
Pierzchły złudy twe,
Bunt i rozpacz w sobie tłumisz,
Choćbyś w duszy miał łkać,
Musisz bawić się i śmiać,
Gdy płacą – tańcz jak umiesz!
Dancerem został, świat gorycz przesłoniła,
A chcąc ból zdławić, z kieliszka czerpie moc,
Aby mateczka wesoła zawsze była,
Powinna nie czuć, jak ciężką jest mu noc,
Tam, gdzie w tem gronie czas spędzał przy szampanie,
Tam zwykła wódka zawraca co dzień go
Jak dawniej bawi piękne panie,
Lecz jako Gigolo...
Piękny gigolo, biedny gigolo,
O tych czasach nie myśl więcej.
Kiedyś złotem lśniąc,
Na koniku mknąc,
Ulubieńcem był tysięcy.
Znikły piękne dnie,
Pierzchły złudy twe,
Bunt i rozpacz w ustach tłumisz,
Choćbyś w duszy miał łkać,
Musisz bawić się i śmiać,
Gdy płacą – tańcz jak umiesz![2]
1. |
|
2. |
http://staremelodie.pl |
3. |
Casucci Leonello, Harryman, Mały Gigolo: tango, Warszawa, Ryga, Joachim Altschuler, 1930 |