Marya Magdalena w świecie się kochała,
Grzesznicą, ach, niestety, przez długi czas trwała./bis
Żyła wtenczas na świecie, gdy się już urodził
Jezus Chrystus, Syn Boży, w Judzkiej ziemi chodził./bis
Z trafunku szła w bożnicę słuchać słowa Jego,
A Pan uczył pokory, przystała do Niego./bis
I tak świat opuściwszy, wszystkie marne stroje,
Łańcuchy i ozdoby, kosztowne pokoje,/bis
Chrysta naśladowała, widząc cuda Jego,
We wszystkiem usługując, cierpiąc wiele złego./bis
Gdy był zamordowany, pod krzyżem leżała,
Płacząc, krzycząc ustawnie, rzewnie narzekała,/bis
Aż Ją noc zaskoczyła; w grób Pana włożono
I tak przez caluchną noc z bacznością strzeżono./bis
Nazajutrz bardzo rano, drogie maści wziąwszy,
Biegła żwawo do grobu, stanęła westchnąwszy./bis
Chciała Ciało pomazać; nie masz Pana w grobie;
„Wzięto Pana, nie masz Go”, lamentuje sobie./bis
Szuka wszędzie i pyta, po ogrodzie chodzi,
Ujrzy człeka z daleka, prędko k’niemu godzi,/bis
Mówiąc: „Słysz, ogrodniku, tyś wziął Pana mego.
Powiedz, gdzieś mi Go podział?” On nie rzekł niczego./bis
Znowu woła i prosi, wtem się ozwał do Niej,
Poznała Go po głosie, prędko zniknął od Niej./bis
I szła do zwolenników, wszystkim ogłaszając,
Że z Panem rozmawiała, rzewliwie wołając./bis
Poszła potem pa puszczę, tam pokutowała,
Grzechy swoje do śmierci w lesie opłakała./bis
Bierzcie przykład ułomni i jawnogrzesznicy,
Z Maryi Magdaleny, świętej pokutnicy./bis
Która w niebie przebywa, przez Aniołów wzięta:
Racz się modlić za nami, Magdaleno święta./bis
Racz nam zjednać u Boga grzechów odpuszczenie,
Abyśmy też mieć mogli niebieskie zbawienie./bis[1]
1. |
Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodiami dla użytku młodzieży szkolnej, wyd. 5 poprawione, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 320, 321. |