Marynarz – matematyk

Zgłoszenie do artykułu: Marynarz – matematyk

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Umiesz liczyć? Oblicz, proszę,

ile gwiazd na niebie,

ile fal wokoło burty,

ile dróg do ciebie...

Jaką długość ma horyzont,

ile muszli w dnie?

Ile razy serce bije,

gdy wspominam cię?

Miła moja, gdy ten liścik

ode mnie dostaniesz,

szybko mi odwrotną pocztą

przyślij rozwiązanie.

Umiesz liczyć? Powiedz, ile

morze ma zakrętów?

Ile wiatrów wieje

naraz z pięciu kontynentów?

Jak daleko jest do nieba

z najgłębszego dna?

Jak głęboka jest do ciebie

prosta miłość ma?

Miła moja, gdy ten liścik

ode mnie dostaniesz,

szybko mi odwrotną pocztą

przyślij rozwiązanie.

Rozwiąż, miła, to zadanie

z jedną niewiadomą,

czy chcesz, kiedy z wojska wrócę,

zostać moją żoną.

Wiedz, że w niepewności sztormach

uciekają dnie,

więc możliwie jak najszybciej

odpisz – tak czy nie.

Gdy list przyniósł rozwiązanie

według jego życzeń,

długo nie mógł matematyk

szczęścia się doliczyć.[1]