Cisza wokół mnie
Wciąż taka sama
I na próżno chcę
Swój los okłamać.
Który to już raz
Przymykam oczy,
Żeby ukryć twarz
W ramionach nocy?
Próżno czekam aż po świt,
Że ktoś rękę poda mi,
Że obetrze z oczu łzy –
– Ktoś mi bliski, ktoś jak ty...
Midnight lady
Z mego snu,
Na nią czekam dzień po dniu,
Wiem, że kiedyś
Wróci tu,
Choć daleka – bliska znów.
Midnight lady
Z mego snu,
Na nią czekam dzień po dniu,
Wiem, że kiedyś
Wróci tu,
Wiem, że znów
Wróci tu!
Choć zapomnieć chcę,
W pamięci chowam
Pogubione gdzieś
Najprostsze słowa.
Czas je uniósł w dal,
Jak nasze cienie
A zostawił żal
I to wspomnienie.
Lecz choć przyjdą nowe dni,
Choć się przyśnią inne sny,
Nie zastąpi ciebie nikt,
Zawsze będziesz tylko ty!
Midnight lady
Z mego snu,
Na nią czekam dzień po dniu,
Wiem, że kiedyś
Wróci tu,
Choć daleka – bliska znów.
Midnight lady
Z mego snu,
Na nią czekam dzień po dniu,
Wiem, że kiedyś
Wróci tu,
Wiem, że znów
Wróci tu![2]
1. |
|
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl |
3. |
https://online.zaiks.org.pl |