Wstań, o pieśni, zabrzmij, bo świat o pokój woła,
Z biednej ziemi woła do brata brat.
Z głodu, ognia, wojny dziś wznoszą się ramiona
Ludzi wszystkich lądów i ras, i wiar.
Ref.: Pokój człowieka to chlebem się przełamać
Pokój człowieka to broń wyrzucić z dłoni,
Służyć dobrocią, światło nieść w mroku!
Pokój, żyjemy w pokoju.
Ach bieg dziejów zmienić, ich sens ukazać nowy!
W ludziach dobrej woli jest jutra los.
W miłość, nie w rakiety dziś trzeba świat uzbroić,
Aby znów nie spłynął ni krwią ni łzą.
Ref.: Pokój człowieka to chlebem się przełamać
Pokój człowieka to broń wyrzucić z dłoni,
Służyć dobrocią, światło nieść w mroku!
Pokój, żyjemy w pokoju.
Mężom stanu pokój, gdy skroń ich troski pełna,
Dziecku, matce, bliźnim bądź pokój im.
Więc przekażmy sobie tę pieśń,
By wciąż nas strzegła, aby przekształciła tę ideę w czyn.
Ref.: Pokój człowieka to chlebem się przełamać
Pokój człowieka to broń wyrzucić z dłoni,
Służyć dobrocią, światło nieść w mroku!
Pokój, żyjemy w pokoju.
Niech się niesie wokół ta pieśń, co głosi pokój
Pieśń o ludzkich prawach, co rodzą ład.
Państwa i narody chcą zaufać słowu
W nim chcą śpiewać wolność,
W niej żyć i trwać.[1]