Murzynek Bambo w Afryce mieszka
Czarną ma skórę ten nasz koleżka
I jak przypuszcza cała klasa
Ma też czarnego kordelasa
Bambo z pamięci, bez atlasa
Potrafi wskazać, gdzie jest Mombasa
Ma czarne myśli, czarne przyrządy
A co najgorsze – czarne poglądy
Ło, ło, ło
/Murzyn, Murzyn
To nasz kuzyn
Murzyn, Murzyn
Czarny kuzyn/bis
I tam-tam chwyta co dzień od rana
I cicho nuci skargi do Pana:
Ześlij nam, Boże, ananasy
I mannę z nieba, pęta kiełbasy
Ześlij na Gwiazdkę czołgi cztery
Nowiutkie T-34
W dziką sawannę wtargnij kombajnem
I za pięć minut skończ z apartheidem
Ło, ło, ło
/Murzyn, Murzyn
To nasz kuzyn
Murzyn, Murzyn
Czarny kuzyn/bis
Bambo jest bardzo zarozumiały
Wraz z kółkiem w nosie ma świat cały
Lecz jedno wciąż go niepokoi
Jednego się okropnie boi
Że ktoś mądrzejszy, że ktoś nim rządzi
Że Biały lepszy na Czarnym Lądzie
Boże, dla wszystkich nas Murzynów
Ześlij miliony karabinów
I jeszcze ześlij Kubańczyka
Wie, którą stroną i jak się prztyka
Ło, ło, ło
/Murzyn, Murzyn
To nasz kuzyn
Murzyn, Murzyn
Czarny kuzyn/bis
A bomby N to już nie chcemy
Podobno śmierdzi – protestujemy
Natomiast chcemy broni A
B, C, D, E i samo H
OPZZ i Y, X
Bo lepszy pic niż nic
Wprowadź mnie, Boże, choć po kryjomu
Do światowego, wspólnego domu
Na to głos z nieba: „Mój drogi mały
Nic nie poradzę, sam jestem Biały”
Ło, ło, ło
/Biały, Biały
Biały, Biały
Biały, Biały
Biały, Biały/bis[1]
1. |
Kabaret Nijak |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |