Chciałbym mieć myśli Anioła,
co rozkwitają w głowie jak goździki i róże,
pachną dookoła.
Chciałbym mieć myśli Madonny,
co rozbłyskują w mroku jak księżyce i gwiazdy
w aureoli ochronnej.
(Chciałbym...)
Rozjaśnij Panie me myśli,
rozjaśnij te ciemne, niech złego podszepty,
niech będą daremne.
Rozjaśnij Panie przeczucia,
rozjaśnij te mroczne, niech Anioł się zjawi
w godzinie północnej.
Chciałbym mieć myśli dziecięcia,
co fruwają jak po niebie różowe obłoczki
w dniu wniebowzięcia.
(Chciałbym...)
Chciałbym mieć myśli Madonny,
co rozbłyskują w mroku jak księżyce i gwiazdy
w aureoli ochronnej.
(Chciałbym...)
Rozjaśnij Panie me myśli,
rozjaśnij te ciemne, niech złego podszepty,
niech będą daremne.
Rozjaśnij Panie przeczucia,
rozjaśnij te mroczne, niech Anioł się zjawi
w godzinie północnej.
Chciałbym...[1]