Na parę lat
wypłyniemy znów na wodę,
za parę lat
pogonimy znowu w szkodę,
we włosach kwiat,
choć te włosy już nie młode,
snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal...
Za parę lat
na kulawej naszej barce
ruszymy w świat,
ja – dziewczyna,
a ty – harcerz,
popłynie śpiew:
„Kto nie służył w marynarce...”
Snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal...
Na pokład nasz
zabierzemy zwierząt parę,
niech będzie kot,
jakaś kura czy kanarek,
i znowu „start”,
nastawimy znów zegarek –
snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal...
Niech domy śpią, niech matki śpią, niech żony śpią, tam za mgłą, za mgłą...[2]
1. |
|
2. |
http://nosowska.pl/ |