Wypłynął księżyc zza chmury rozdartej
świeci na obóz skryty między drzewa,
/a młody żołnierz na broni oparty,
spogląda w niebo i tak sobie śpiewa./bis
Wietrzyku luby, wietrzyku jedyny,
Zanieś mą piosnkę do drogiej rodziny,
/Powiedz, że żyję, a ducha napawa
Myśl o rodzinie, i ojczyzny sława./bis
Jutro wypadnie złożyć dowód męstwa,
Nim słońce wzejdzie bitwa się rozpocznie,
/Może to serce w drodze do zwycięstwa,
Bić już przestanie i na wieki spocznie./bis[1]
1. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. III, nr 18, s. 24, 25. |