Na węgierskiej ziemi

Zgłoszenie do artykułu: Na węgierskiej ziemi

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Na węgierskiej ziemi, popod Karpatami,

da! stoi zamek hardy, świeci ruinami.

Świeci ruinami, wznosi się na przedzie,

da! cy to nie Janosik zeń ku nam hań jedzie...?

Janosiku miły! wiedź nas bez Karpaty,

da! wiedź-że nas przez Tatry, ka som nase chwaty!...

Wyostrz ciupazeckę, – skrzyknij swą watachę –

prec ciśnij gęślicki – flintę weź pod pachę!…

Idzie wojsko polskie – prec idzie Węgrami,

prześmiewa się hań z niego zamek ruinami…

Hej! zbójnicki grodzie! zbójnikowie nasy!

Oj! kajś cie się podziały starodawne casy!...

Kiebym miał gęśliki, zapłakałbym bez nie,

bo bez cię Janosiku nase wojsko zceźnie!...

Zceźnie ode zalu, ze cię niema z nami,

da! ino się kajś nasas z wichrem prec turniami...

Janosiku złoty! bij z nami Moskola!

da! a potem nas prowadź w podhalańskie pola...

W podhalańskie pola, a stąd do Warszawy...

da! tam cię lud powita, byś był hetman prawy!...

Zbójnickie ruiny! zbójnikowie nasy!

kajś ty przepod Janosik – i te dawne casy?!...[1]