Wariant 1
StrzałkaNam nie straszny karabin Hitlera,
Co pustoszy i niszczy nasz kraj,
My pod sztandar staniemy swój wiernie,
My pod sztandar staniemy swój wraz.
O, biada wam, pruscy żołdacy!
Oto nadszedł wyzwolenia czas!
My, ze światem złączeni Polacy,
Wspólnie walcząc, pokonamy was.
Na wroga, Polsko, wstań,
Bić Niemca to cel twój!
Na bój, na bój, na krwawy bój!
Hej, ludu, zbrój się, zbrój!
Oto Warszawa została zburzona,
Zburzyła ją niemiecka dłoń.
My na alarm uderzmy we dzwony,
Siadaj na koń i za wrogiem goń!
O, biada wam, pruscy żołdacy...
A gdy wreszcie pobijemy wroga,
Gdy nastanie porządek i ład,
Powrócimy do polskiego proga,
Zaśpiewamy tę piosenkę wraz:
O, biada wam, pruscy żołdacy...[1]
Wariant 2
StrzałkaNa kochanych ulicach Warszawy
Bagnet szwabski wypija z nas krew.
Idźcie od nas, Szwaby, do manery,
My, Polacy, zaśpiewamy wam!
Biada wam, Krzyżacy, żołdacy!
Oto nadszedł wyzwolenia czas.
My, ze światem złączeni Polacy,
Wspólnie walcząc, pokonamy was.
Do boju, Polsko, wstań!
Bić Szwaba to twój cel!
Na bój, na bój, na krwawy bój!
Hej, zbrój się, ludu, zbrój![1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 448, 449. |