Wariant 1
StrzałkaCzy to dźwięki fletu zaczarowanego,
Czy trele słowika w bzie kwitnącym,
Czy w zaklętą gitarę smutki czyjeś schwytane,
Czy to śpiew skowronka lecącego w słońce?
A może poszum wiatru w zielonych sosnach,
A może szklanym głosem deszcz dzwoniący,
A może liści szepty i traw rozmowy,
A może w stare drzewa grom bijący?
Nie, to nasza piosenka,
Hen, jak ptak uleciała,
Jak las szumi nam cicho
I jak deszcz dźwięcznie dzwoni.
Ona umie wyrazić
Mowę wiatru wśród turni,
Dzwonek owcy na hali,
Skwarne słońce w południe.
Ona umie wyśpiewać
Piękno gór, lasów życie.
Ona umie pokazać
Cuda chmur na błękicie.
Czy pamiętasz szałas skryty wśród jałowca,
Siny dym ogniska, co dogasa,
Dźwięki starej gitary smutki czyjeś niosące,
Którym odpowiada ciche echo w lasach?
Bo w piosnce nasze szumią zielone sosny
I woda gra w kociołku gotująca
I słyszysz głosy ptaków i szmer potoków.
To nasza symfonia wędrująca.
Tak, to nasza piosenka,
Hen, jak ptak uleciała,
Jak las szumi nam cicho
I jak deszcz dźwięcznie dzwoni.
Ona umie wyrazić
Mowę wiatru wśród turni,
Dzwonek owcy na hali,
Skwarne słońce w południe.
Ona umie wyśpiewać
Piękno gór, lasów życie.
Ona umie pokazać
Cuda chmur na błękicie.[1]
Wariant 2
StrzałkaCzy to dźwięki fletu zaczarowanego,
czy trele słowika w bzie kwitnącym,
czy w zaklętą gitarę smutki czyjeś schwytane,
czy to śpiew skowronka lecącego w słońce.
A może poszum wiatru w zielonych sosnach,
a może szklanym głosem deszcz dzwoniący,
a może liści szepty i traw rozmowy,
a może w stare drzewa grom bijący.
Nie, to nasza piosenka,
hen, jak ptak uleciała,
jak las szumi nam cicho
i jak deszcz letni dzwoni.
Ona umie wyrazić
mowę wiatru wśród turni,
dzwonek owcy na hali,
skwarne słońce w południe.
Ona umie wyśpiewać
piękno gór, lasów życie.
Ona umie pokazać
cuda chmur na błękicie.[2]
1. |
|
2. |
Niedźwiecki Jerzy, Nasze piosenki, Warszawa, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, 1983, s. 352–354. |