Niechaj wesoło grają,
niechaj słodko śpiewają
wszystkie muzyki zgodnie,
wszystkie głosy łagodnie.
Hej, jak idzie wesoło
słońce z księżycem w koło.
Słońce sprawiedliwości
na ziemiańskie niskości
weszło przez chmury czarne;
precz, niepogody marne.
Hej, jak idzie wesoło…
Wszyscy bądźmy weseli
jak dziś w niebie anieli,
śpiewając spólni z nimi
chwałę Bogu na ziemi.
Hej, jak idzie wesoło…
I ty, wole rogaty,
i ty, ośle uszaty,
nie jedzcie darmo siana
w żłobie waszego Pana.
Hej, jak idzie wesoło…
Ryczcie, beczcie, bas grajcie,
weselu pomagajcie,
Mądrość Wieczna rozumie,
co kto na Jej cześć umie.
Hej, jak idzie wesoło…
Więc już i gwiazda wstała,
aby Mu przyświecała,
i trzej królowie jadą,
trzy dary przed Nim kładą,
Hej, jak idzie wesoło…
Jak nie ma być wesoła
cera każdego czoła,
gdy powszechna Pociecha
każdemu się uśmiecha.
Hej, jak idzie wesoło…[1]
1. |
Szweykowska Anna, Polskie kolędy i pastorałki: antologia, wyd. 3, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1989, s. 116, 117, 180, 181. |