Daj, druhno, dzieciom miłość swą.
bo taka jest potrzeba.
Podaj na dłoni serce swe,
jak dajesz kromkę chleba.
Bo nieprzetarty jest nasz szlak
w harcerskim twardym znoju.
Potrzeba nam gorących serc.
potrzeba nam pokoju.
Na nieprzetarty wejdziem szlak,
pójdziemy nim do końca,
by wszystkim dzieciom radość dać,
prowadzić je do słońca.
Daj, druhu, dzieciom uśmiech swój,
bo śmiać się wszystkim trzeba.
Podaj na dłoni radość swą,
jak dajesz kromkę chleba.
Bo nieprzetarty…
Harcerski mocno zwiążmy krąg,
taka jest dziś potrzeba.
Braterskich uczuć nigdy dość,
jak powszedniego chleba.
Bo nieprzetarty…[1]