W warszawskich gruzach powstańca mogiła,
Tam kochane serce ojca spoczywa.
Powstanie okrutne z domu go zabrało,
W nieznanych gruzach tam go pochowało.
Żona i dzieci w domu smutne siedzą,
O losie ojca swego nie wiedzą.
Nie wiedzą, jakie przykre ich chwile,
Że kochane serce jest już w mogile.
Chłopiec lat dziesięć, dwanaście dziewczyna
Do tego grobu z braciszkiem śpieszyła.
Obiegli prędko tę mogiłę w kółko,
Ciekawi, żołnierz którego jest pułku.
Zdjęli czapkę z krzyża, pieczęci szukają,
Młode kolanka ich się uginają.
Poznali podpis ojca swojego,
W warszawskich gruzach w grobie złożonego.
Na tej mogile jest krzyż z drzewa zbity,
A na tym krzyżu monogram wyryty.
Powstaniec Warszawy w tym grobie spoczywa,
Czapka powstańca na krzyżu powiewa.[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 463, 464. |