Nocka była spokojna i głucha,
Wyruszyliśmy w pole, na bój.
/Serce z bólu się rwało,
Lube dziewczę płakało,
Kiedy wrócisz, kochany ty mój./bis
Przestań płakać, ma luba dziewczyno,
Przestań płakać, bo szkoda twych łez!
/Zostań szczęśliwa w domu,
Nawet nie mów nikomu,
Że beze mnie tak smutno ci jest./bis
Gdym pożegnał swą wioskę rodzinną,
Gdym pożegnał rodzinny mój dom,
/Luba w okienku stała,
Pożegnanie mi słała,
Kiedy wrócisz, kochany ty mój?/bis
Przestań płakać...
Tam, na froncie, okopy strzeleckie,
Słychać tylko jedyny kul świst.
/Smutno było każdemu,
Nawet mnie, samotnemu,
Gdy rozkazem wypadło mi iść./bis
Przestań płakać...[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 352, 353. |