Łysa Góro, co jodłami
sięgasz nieba,
sięgasz nieba ponad nami!
Idziemy na bój,
w kraj nasz – daleki świat.
Żegnaj, wiosko ukochana,
jutro kula –
jutro kula, albo rana,
za sprawę świętą,
kraj nasz ojczysty, lud.
Dolinami i lasami
idzie Polska,
nowa Polska z partyzantami!
Za krew, łzy matek
i małych dziatek, sióstr.
Dziś świat przecież może przyzna,
że z krwi naszej
i kul naszych – nam Ojczyzna
wolną być musi!
Walki nie zdusi wróg![1]