Wołali na nią: „hej, Słodka!”
To wszystko co o niej wiem.
Zawsze pod tą samą bramą
Wschodziła gwiazda jej.
Świeciła nam wszystkim bezdomnym.
Czasem tuż za rogiem stanęła ci twarzą w twarz
I nie mógł nikt oprzeć się
Pokusie jej włosów rozwianych.
Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask.
Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask.
Świeciła nam.
Dziś jesteśmy sami.
I Słodkiej niema już wśród nas,
Nawet ślad spod tamtej bramy.
Rozmył deszcz spod tamtej bramy.
Wołali na nią „hej, Słodka!”
To wszystko co o niej wiem,
Naprawdę wszystko co o niej wiem.[2]
1. |
|
2. |
http://www.dzem.com.pl/ |