Wariant 1
StrzałkaOj, maluśki, maluśki, maluśki
jako rękawicka
albo-li tez jakoby, jakoby
kawałecek smycka.
Cy nie lepiej Tobie by, Tobie by
siedzieć było w niebie,
wsak Twój Tatuś kochany, kochany
nie wyganiał Ciebie.
Tam wciornaska wygoda, wygoda,
a tu bieda wsędzie,
ta Ci teraz dokuca, dokuca,
ta i potem będzie.
Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę
i miętkie piernatki,
tu na to Twej nie stanie, nie stanie
ubozuchnej Matki.
Tam kukiołki jadałeś, jadałeś
z carnuską i miodem,
tu się tylko zasilać, zasilać
musis samym głodem.
Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie
słodkie małmazyje,
Tu się Twoja gębusia, gębusia
łez gorskich napije.
Tam Ci zawsze słuzyły, słuzyły
prześlicne janioły,
a tu lezys sam jeden, sam jeden
jako palec goły.
Hej, co się więc takiego, takiego
Tobie, Panie, stało,
zeć się na ten kiepski świat, kiepski świat
przychodzić zachciało.[1]
Wariant 2
StrzałkaHej Malućki Malućki Malućki
Jako rękawicka
A bo cy tyz jakoby, jakoby
Kawołecek smycka
Hej grojciez, śpiewojciez Mu
Dzieciątku, Małemu
Cy nie lepiej by Tobie, by Tobie
Siedzieć było w niebie
Dyć Twój Tatuś kochany, kochany
Nie wyganioł Tobie
Tam kukiełki jodołeś, jodołeś
Z cornuskom i miodem
Tu sie jacy pozywis, pozywis
Samym ino głodem
Tam pijołeś, pijołeś, pijołeś
Słodkie małmazyje
Tu sie Twoja gębusia, gębusia
Gorkich łez napije.[2]
1. |
Szweykowska Anna, Polskie kolędy i pastorałki: antologia, wyd. 3, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1989, s. 36, 37, 182. |
2. |
http://www.trebunie.pl/ |