Zgłoszenie do artykułu: Orgia

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Obejrzawszy importowanych filmów niejedną setkę,

Pewna mała grupka ludności chciała sobie urządzić orgietkę.

Ściśle biorąc, tylko cztery osoby, tak: John Dreptak, Rene Trypućko,

Jedna pani Bzibziakowa i panna Lucy Jamochłon, zwana na codzień Lućką.

Bzibziakowa przyniosła patefon, Trypućko przytargał pół basa

I wszyscy wesolutko porozbierali się na golasa,

Co było zresztą praktyczne z powodu letniej spiekoty,

Po czym John Dreptak z energią zawołał: – No do roboty!

– Do roboty! – krzyknęli wszyscy, lecz tu wpadli w stary mechanizm,

I Trypućko wywiesił hasło „MAŁA ORGIA WZMACNIA ORGANIZM”.

„Przez orgię do dobrobytu!” – krzyknęła pani Bzibziakowa,

A John Dreptak wygłosił referat: „Orgia wsteczna, a orgia postępowa”

Nazwali tę orgię imieniem Czwartej Dywizji Moździerzy,

Uchwalili, że nawiążą kontakt z XIV Chorągwią Harcerzy,

Po czym John Dreptak uchwałę końcową zgrabnie wymaścił,

Rozpoczynając słowami: „My, Zjednoczeni Orgiaści...”

A kończąc ogólnym apelem, który w każdej uchwale błyska,

Że należy się przeciwstawić tak: zagrożeniu środowiska,

Hałasowi, chorobom psychicznym i rozbijaniu atomów.

Tu ubrali się, pozapinali, i poszli do swoich domów.

Zaś wieczorem Dreptak do Trypućki zadzwonił z taką uwagą:

– Stary, bardzo fajnie nam to wyszło, tylko czemu żeśmy byli nago?

– Właśnie nie wiem! – odparł Trypućko. – W garniturach my by też mogli

I w ten sposób wytworzył się model Uroczystej Akademii, czyli – Polskiej Orgii.[1]

Bibliografia

1. 

Waligórski, Marek
Prywatne archiwum Marka Waligórskiego – syna Andrzeja Waligórskiego.

2. 

http://waligorski.art.pl
Strona internetowa poświęcona twórczości Andrzeja Waligórskiego [odczyt: 10.09.2018].

3. 

Kozłowska, Agnieszka