Można zgodzić się lub nie
Wschodnie prawo, niby złe
ma coś w sobie.
Nic to, że się leje krew
Gdy ktoś komuś zrobi wbrew
Z diabłem w zmowie!
Orientalny wielce czar
Ma najgorsza z wszystkich kar
Gdy gwałciciel
wielokrotnym jest praktykiem
Można wtedy sądzić go
Urżnąć nogę albo co
scyzorykiem!
Złodziej też ma dolę złą
Gdy wyciągnie rękę po – mienie cudze.
Wnet go weźmie w ręce kat
Żeby uciąć wraży gnat
ku przestrodze!
Orientalny wielce czar
Ma subtelna inna z kar
Kiedy plotką skala gębę muzułmanin
Jakże prosty nad nim sąd
Wyrwać język niczym ząb
obcążkami!
Gdyby wzorem wschodnich państw
Pozbyć się tych wszystkich draństw
od początku
Bylibyśmy, nie daj Bóg!
Bez języków i bez nóg
bez wyjątku!
Gdyby taki był w nas duch
Poszłyby siekiery w ruch
Wnet by spadły, ręce, uszy, nawet głowy
Wtedy serio i bez jaj!
Byłby z nas klasyczny kraj.
Kadłubowy![1]
1. |
Bolanowski, Leszek |
2. |