Żyję z dnia na dzień
Szczęście mija mnie
Jak ptak
Odkąd nie ma cię
Mnie już jakby mniej
To fakt
W sumie trochę źle
Metro, biuro, sklep
I łzy
Gdy w niebieskiej mgle
Nagle zjawia się
Twój list.
Papierowe skrzydła
Nasza miłość ma
Drogę do nas dobrze zna
Jeszcze nam nie zbrzydła
Jeszcze trzyma twarz
Choć mieszka wciąż na poste restante.
Papierowe skrzydła
Nasza miłość ma
Niesie czasem parę słów
Z losem zawsze wygra
I przegoni czas
Kondycji przecież ma za dwóch.
Żyję z dnia na dzień
Nic nie zmienia się
Od lat
Telegramy ślę
By goniły cię
Jak wiatr
W sumie bywa źle
Płyną dni, jak wiek
I łzy
Aż w porannej mgle
Nagle zjawia się
Twój list.
Papierowe skrzydła
Nasza miłość ma
Drogę do nas dobrze zna
Jeszcze nam nie zbrzydła
Jeszcze trzyma twarz
Choć mieszka wciąż na poste restante.
Papierowe skrzydła
Nasza miłość ma
Niesie czasem parę słów
Z losem zawsze wygra
I przegoni czas
Kondycji przecież ma za dwóch.
Papierowe skrzydła
Nasza miłość ma
Drogę do nas dobrze zna
Jeszcze nam nie zbrzydła
Jeszcze trzyma twarz
Choć mieszka wciąż na poste restante.[2]
1. |
|
2. |
http://halinabenedyk.pl/ |
3. |
http://www.kppg.waw.pl/ |