Być może jestem bardziej jej
bez ciebie za to nie ma mnie
bo ty to łózko, w którym śpię
spokojna noc i dobry dzień
Ona będzie wszędzie tam
gdzie siebie znaleźć nie umiem sam
wysysam krew, dosięgam dna
wie gdzie mnie szukać
Ciągle przypominasz mi
że nie mam szans być jak ty
ona jak noc kryje mój wstyd
bez słów wybacza
Może jestem bardziej jej
lecz gdy ze strachu modlę się
to tylko myśl, że jesteś gdzieś
przynosi ulgę
Wiem, że byłabyś gotowa
przejść to wszystko, by mnie poznać
wiem, że byłabyś gotowa
być jak ona
Mogłabyś zaakceptować
i przemienić mnie w anioła
pospiesz się
ratuj mnie[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |