Ref.
Gdy wspominam lata dziecięce,
Tamte czasy beztroskie i słodkie,
Przed oczyma staje niezmiennie
Nasza siwa niania Awdotia.
Przychodziła razem ze zmierzchem,
Siadywała na łóżka skraju
I kołderką nas otuliwszy,
Tak na dobranoc bajała:
I
Żył w Astrachaniu pewien kowal;
Było mu Fiodor. Łotr jakich mało:
Pił, bił, grał w karty, a w grze kantował,
Kradł, no i gwałcił, co się dało.
Szpetny ci był ten kowal Fiodor!
Pysk cały w bliznach, a grzbiet z garbem;
Jedno miał ucho, jedną nogę,
W dodatku trzymał je w lombardzie.
Mówią, że kowal w wodach Wołgi
Ukrył swych czterech synów ciała,
Żonę siekierą zaś porąbał
I schował ją do samowara.
Tak… tak…
Żonę siekierą zaś porąbał
I schował ją do samowara.
Ref.
Gdy wspominam lata dziecięce,
Tamte czasy beztroskie i słodkie,
Przed oczyma staje niezmiennie
Nasza siwa niania Awdotia.
Przychodziła razem ze zmierzchem,
Siadywała na łóżka skraju
I kołderką nas otuliwszy,
Tak na dobranoc bajała:
II
Pamiętam, jakem była młoda,
Grasowała tu banda Cyganów;
Rozbój, pożary, grabież i zbrodnia,
Z takich to przyczyn bandę znano.
A w ich taborze – zmiłuj się, Boże!
Nierząd! Rozpusta! Dzikie orgie!
Ponoć herszt bandy dzielił łoże
Ze swym stepowym gniadym koniem.
Owym Cyganom bardzo bliskie
Było rzemiosło porywania;
Co jest najgorsze zaś w tym wszystkim:
Znów w okolicy ich widziano!
Tak… tak…
Co jest najgorsze zaś w tym wszystkim:
Znów w okolicy ich widziano!
Ref.
Gdy wspominam lata dziecięce,
Tamte czasy beztroskie i słodkie,
Przed oczyma staje niezmiennie
Nasza siwa niania Awdotia.
Przychodziła razem ze zmierzchem,
Siadywała na łóżka skraju
I kołderką nas otuliwszy,
Tak na dobranoc bajała:
III
W tym domu – wiecie – dwa kroki stąd,
Naprzeciw szewca Makara
Ciągle coś wyje, wyje wciąż
Jak zarzynana ofiara.
Podobno wiedźma mieszka tam
Z kotem, co krew ludzką pije,
A już najbardziej lubi drań
Krew dzieci. Taka mu sprzyja.
Słyszałam kiedyś, powtarzać strach,
Że bywa u wiedźmy sam diabeł!
Ten znowu inną fantazję ma:
Mózgi chłopcom wyjada.
Tak… tak…
Ten znowu inną fantazję ma:
Mózgi chłopcom wyjada.
Śpicie?!!… Śpią łobuziaki…[1]
1. |
Kmita, Rafał |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |