Hej, jasno świeci słońce dziś,
dziś na poligon mamy iść.
Szumi nad głową bujny wiatr,
a żołnierz ma dwadzieścia lat.
Żołnierskie życie, żołnierskie życie,
nie płynie ono po aksamicie,
ale w kim krew junacka wre,
ten ponad wszystko kocha je.
A kiedy przyjdzie taki czas,
że kraj do boju wezwie nas,
to z karabinem, tak jak dziś,
będziem na wroga śmiało iść.
Żołnierskie życie, żołnierskie życie
nie płynie ono po aksamicie,
ale nam miły każdy trud,
bo to za Polskę i za lud.[1]