wstawaj... zobacz...
przeczuwam że daleko stąd
na plaży właśnie leży ktoś
ocean cicho szumi mu
i łasi się do jego stóp
gdy tylko mocniej skupię się
przeczuwam też kobiety dwie
masują lekko jego kark
a on wygląda jakby spał... jakby spał...
to teraz... to teraz...
kelnera widzę biały frak
gdy zmierza w jego stronę – tak
ostrożnie stawia jedną z tac
nogawki odwinięte ma... tak...
przeczuwam
inny świat
gdy czuwam
kiedy nie mogę spać
za oknem
pada śnieg
nie szkodzi
ważne że chociaż wiem
tam czas przez słomkę sączy się
z wysokich szklanek cały dzień
przeczuwam – choć nie piłem sam
napojów nieskończony smak
przeczuwam
inny świat
gdy czuwam
kiedy nie mogę spać
za oknem
pada śnieg
nie szkodzi
ważne że chociaż WIEM
chłopcze! kawalerze! pamiętaj!
w każdej chwili możesz tu być!
jeśli tylko chcesz!
to w każdej chwili!
nasze samoloty krążą nad oceanem!
pamiętaj! możesz tu być!
przeczuwam
inny świat
gdy czuwam
kiedy nie mogę spać
i słyszę również nie wiem skąd
melodię którą nuci ktoś
przeczuwam że to ciepły wiatr
na biodrach kontrabasu gra... gra...[2]
1. |
|
2. |
http://www.ciechowski.art.pl/ |