Da da ra da
da da ra da
da da ra da da da
da ra da.
Posła na wesele,
stanęła u proga,
a Jasiu tańcuje,
nie boi się Boga,
i tańcuje, wywija,
która ładna, wybiero,
i tańcuje, wywija,
która ładna, wybiero.
Da da ra da
da da ra da
da da ra da da da
da ra da.
Z tego frasunecku
posła do domecku
i tak sobie duma
o swym kochanecku,
a on idzie, i gwiźnie, i gwiźnie,
wstańże, luba, i puść mnie.[1]
1. |
Czech Jan, Sześć pieśni z Sądeczyzny, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1966, s. 6–9. |
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.