Żegnaj nam dostojny, stary porcie.
Rzeko Mersey żegnaj nam!
Zaciągnąłem się na rejs do Kalifornii,
Byłem tam już niejeden raz.
A więc żegnaj mi, kochana ma.
Za chwilę wypłyniemy w długi rejs.
Ile miesięcy cię nie będę widział? Nie wiem sam,
Lecz pamiętać zawsze będę cię.
Zaciągnąłem się na herbaciany kliper.
Dobry statek, choć sławę ma złą,
A że kapitanem jest tam stary Burgess,
Pływającym piekłem wszyscy go zwą.
A więc żegnaj mi, kochana ma...
Z kapitanem tym płynę już nie pierwszy raz.
Znamy się od wielu, wielu lat.
Jeśliś dobrym żeglarzem – radę sobie dasz,
Jeśli nie – toś cholernie wpadł.
A więc żegnaj mi, kochana ma...
Żegnaj nam dostojny, stary porcie.
Rzeko Mersey żegnaj nam.
Wypływamy już na rejs do Kalifornii,
Gdy wrócimy – opowiemy wam.
A więc żegnaj mi, kochana ma...[2]
1. |
|
2. |
http://czteryrefy.pl/ |