Precz z oczu mgła,
a z serca pleśń,
w świat idzie hufiec nasz młody,
śpiewając swą radosną pieśń
dziwach wielkiej przygody.
Czuj, czuwaj, czuj!
Blask życia snuj!
/Młodzieńcze wytęż swe siły,
bo kipi, wre
i burzy się .
krew, co przepełnia nam żyły./bis
Zostawmy kurz
i zaduch miast,
by wybiec w lasy i pola,
gdzie pod sklepieniem
srebrnych gwiazd
harcerska snuje się dola.
Czuj, czuwaj, czuj!...[1]