Przezacny święty Patronie,
Polskich dzieci Opiekunie!
/Witaj święty Kazimierzu,
Ty niebieski rycerzu!/bis
Ciebie Polska urodziła,
Chlebem swoim wykarmiła,
/Dała Ci swoje cnoty,
Te najdroższe klejnoty./bis
Z Jagiellonów ród Twój płynie,
Których imię w Polsce słynie;
/Tyś ozdobą ich rodu
I polskiego narodu./bis
Pogardziłeś dostatkami,
Dworem, państwem i zbytkami
/Żyłeś w świętej prostocie
W całym Twoim żywocie./bis
Byłeś ojcem dla ubogich,
Kmiotków, sierót i wdów mnogich;
/Oni przez Cię zbawieni
I w niebie umieszczeni./bis
Życie Twe było bez skazy,
Bez występku i bez zmazy,
/I tak piękne, tak czyste,
Jak to niebo gwiaździste./bis
Módl się do Boga za nami,
Twymi grzesznymi ziomkami;
/Podaj nam Twoją rękę
I skróć niedoli mękę./bis
Wstaw się i do Bożej Matki,
Za nas wszystkich, Polski dziatki,
/Boś Ty Ją czcił w pokorze,
A Ona nam pomoże./bis[1]
1. |
Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodiami dla użytku młodzieży szkolnej, wyd. 5 poprawione, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 297, 298. |