Wariant 1
StrzałkaPrzy drodze stoi biały dom, biały dom,
W okienku błyszczą ranne zorze,
Dziewczyna nuci rzewny ton, rzewny ton
I wzdycha: ach, mój mocny Boże.
/Przy drodze kwitną krzaki róż, białych róż,
Idź, partyzancie, w pole już, w pole już!/bis
Wczoraj żegnałem Hankę swą, Hankę swą,
Czy wrócę, to wie tylko Bóg sam!
Nie płacz, dziewczyno, nade mną, nade mną,
Ja tobie tylko serce oddam.
/Boś ty jest mego życia zdrój, życia zdrój,
Idź, partyzancie w krwawy bój, w krwawy bój./bis
Dowódcy nasi na czele, na czele,
Bronić będziemy swego kraju.
Choć partyzantów niewiele, niewiele,
Bić się będziemy jak w zwyczaju.
/Choć w ciemnym grobie spoczniemy, spoczniemy,
Ale za wolność walczymy, walczymy./bis[1]
Wariant 2
StrzałkaPrzy drodze stoi biały dom, biały dom,
W okienku błyszczą ranne zorze,
Tam dziewczę nuci piosnkę swą, piosnkę swą
I ciężko wzdycha: Ach, mój Boże!
/Przy drodze kwitną krzaki róż, krzaki róż,
Idźcie, partyzanci, w pole już, w pole już!/bis
Wczoraj żegnałem dziewczę swe, dziewczę swe,
Czy wrócę, to wie tylko Bóg sam.
Nie płacz, me dziewczę, nade mną, nade mną,
Ja tobie tylko serce oddam,
/Boś ty jest życia mego zdrój, mego zdrój.
Poszli partyzanci w krwawy bój, w krwawy bój./bis
Marsz, marsz, dowódca na czele, na czele,
Idziemy wszyscy bronić kraju,
Bo takich zuchów jest wiele, jest wiele,
Idziemy wszyscy od zwyczaju.
/Przy drodze kwitną krzaki róż, krzaki róż,
Poszli partyzanci w pole już, w pole już./bis[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 350, 351, 540, 541. |