Bardzo downo przed laty
było ptastwa niewiele,
a pan uorzeł król ptoków
wyprawioł wesele.
Pojun sobie za żuna
dziku paniu kacka,
a maluśku sikorka
przyjani za swocka.
Wruna grała na arfie,
wyciungała tuny,
a jandory rozpostarły
syrokie uoguny.
Chudo capla chlib piekła,
syroka pomogała.
Jak sadze wycirała,
plecy pomazała.
Kukowka siedzi na grusce
i kuku i kuku,
a dziańcioł na chojoku
i śtuku i śtuku.
Oj, huś lesie, huś lesie,
pies gąseczki niesie,
a potyroł pogubił
pióreczko po lesie.
A potyroł pogubił
po lesie pióreńka,
a któż mi ich wyzbiera,
podybie pióreczka.
Tak to wyglundało,
To uorle wesele,
bo było lasów dużo,
w niam ptastwa niewiele.[2]
1. |
|
2. |
http://www.mikolaje.lublin.pl |