Rada Związków jest w rozpaczy

Zgłoszenie do artykułu: Rada Związków jest w rozpaczy

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Rada Związków jest w rozpaczy,

Nie rozumie, co to znaczy,

Defensywa wciąż się trudzi,

Z wszystkich stron nam bierze ludzi.

Sekretarza wzięli,

Siedzi w Cytadeli.

Proszę państwa, cóż to do nas

Defensywa ma?

Ład, porządek u nas wszędy,

Ksiąg kasowych leżą rzędy,

A że czasem i do biura

Zawieruszy się broszura?

To tylko przypadki,

My zbieramy składki.

Proszę państwa, cóż do tego

Defensywa ma?

W związkach się angażujemy,

Politykę negujemy,

Cicho, gładko się pracuje,

Tu się ludzi zapisuje.

Przecież nasze związki

Mają obowiązki.

Proszę państwa, cóż do tego

Defensywa ma?

Rada Związków wzywa masy

Do obrony naszej klasy.

Gdy interes każe wspólny,

Ogłaszamy strajk ogólny.

Lecz nie polityczny,

A ekonomiczny.

Proszę państwa, cóż to do nas

Defensywa mą?

Lecz, wiadomo, z burżuazją

Nic nie zrobisz kurtuazją...

Gdy już nie ma innej rady,

My stawiamy barykady!

Przecież nasze związki

Mają obowiązki.

Proszę państwa, cóż do tego

Defensywa ma?[1]