Mówią, mówią, że
Mówią, że rządzimy bardzo źle
Że o stołki tylko chodzi nam,
Żeby swoje tyłki wsadzić tam
Mówią, mówią, że
Mówią, że to wszystko skończy się
Ale to się zdaje im,
Że pozostanie po nas siwy dym
To, co mam
To wszechpolski korzeń mam
Gombrowicza wytnę, bo
Nigdy nie czytałem go
To, co mam
We Włoszczowej peron mam
I lotnisko zrobię tam
Będę sobie latał sam
To, co mam
To na imię Sandra mam
Pod pierzyną uczuć szał
gdy naciera generał
Nie mówcie, że to nie jest miłość
To tak się tylko zdaje wam
Byle się nigdy nie skończyło
Co wypłacają w Sejmie nam
Nie mówcie, że to nie jest miłość
To tak się tylko zdaje wam
Byle się nigdy nie skończyło
Co się i tak należy nam
To, co dam
By się lepiej żyło wam
To poprawczy, wspólny dom
I mundurki gówniarzom
Nie wiem sam,
Jak to Euro wyjdzie nam
Niech się co dzień modli lud
Tu pomoże tylko cud
Cuda mam
Pod koszulką cuda mam
Piramidy smukłe dwie
Mój generał odkrył je
Nie mówcie, że to nie jest miłość
To tak się tylko zdaje wam
Byle się nigdy nie skończyło
Co wypłacają w Sejmie nam
Nie mówcie, że to nie jest miłość
To tak się tylko zdaje wam
Byle się nigdy nie skończyło
Co wypłacają w Sejmie nam[1]
1. |
Kabaret Pod Wyrwigroszem |
2. |