Stary niedźwiedź z głodu padł
otworzono klatek drzwi
nie ma już imperium zła
po niedźwiedziu skaczą pchły
nie ma więzień, nie ma krat
możesz iść tam dokąd chcesz
ale strach wciąż siedzi w nas
ciągle patrzysz kto ma pejcz
nie ma z cegły murów
nie ma w oknach krat
ale strach przed batem
ciągle siedzi w nas
w białych komżach – niczym sen
jasnogórski obraz czci
tłum ubeków, trepów stu
modlą się aż ziemia drży
inni gryzą się jak psy
w strzępach jest już cały kraj
rację mamy tylko my
nas pokochaj – ujrzysz raj
nie ma z cegły murów
nie ma w oknach krat
ale strach przed batem
ciągle siedzi w nas
zaroiło się od hien
kombatancki teraz szpan
przy korytach wielki tłok
kiedyś my – a teraz nam
aroganccy słudzy kleru
kto rozpędzi bandę tą
absolwenci starych więzień
stróżami wolności są
nie ma z cegły murów
nie ma w oknach krat
ale strach przed batem
ciągle siedzi w nas.[2]
1. |
|
2. |
http://ksu.art.pl/ |