Zgłoszenie do artykułu: Sen o śnie

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Bywa, że budzę się nad ranem i myślę: świat już pokonany.

Człowiek jest przecież koroną stworzenia.

Człowiek brzmi dumnie, człowiek odmienia.

Człowiek zawraca rzeki w biegu, karczuje puszczę, zalesi biegun.

Przenika makro, wnika w mikro.

Wynalazł spreje na woń przykrą.

Tylko oddychać nie ma czym, chciałbyś pogadać; nie wiesz z kim,

Chciałbyś pomyśleć; nie wiesz, o czym.

Chciałbyś podskoczyć, nie podskoczysz.

Jako już w Piśmie napisano „I czyńcie sobie ją poddaną”

Z Ziemią jak z babą – bez gadania:

Z tyłu poklepać, z przodu w baniak.

Ziemia zglebiona tak jak trzeba, już oczka śmieją się do nieba,

Tu jakąś gwiazdkę się przeleci

Tu warkocz przytnie się komecie.

Tylko oddychać...

Ta cała Ziemia, szkoda gadać, trzeba by długo opowiadać.

To całe niebo, szkoda mówić, i tak nikt tego nie zrozumie.

Ziemia i niebo, rozumiecie, co kiedyś jakoś tam na świecie,

To teraz jakoś gdzieś tam w cieniu,

A głos ma jasny ludzki geniusz.

Tylko oddychać...

Bywa, zasypiasz gdzieś nad ranem i śnisz, że wstajesz niewyspany.

Patrzysz za oknem plucha, wiatr, niż,

Więc idziesz spać i śnisz, że śpisz.

Tak samo na początku drogi śnisz, żeś już byka wziął za rogi.

Że finał, kropka, do widzenia, a to początek jest marzenia

Żeby oddychać było czym, do zakochania znaleźć rym,

Móc mówić prawdę prosto w oczy i tak raz kiedyś trochę podskoczyć[2]

Bibliografia

1. 

Wolański, Ryszard

2. 

http://www.elektrycznegitary.pl
Oficjalna strona zespołu Elektryczne Gitary [odczyt: 28.10.2013].