Na pewno mam serce z kamienia
I duszy od dawna chyba już nie mam
Pożądam i błądzę w ogrodzie miłości
Rozwiewam na wietrze twoje marzenia
I tak miłość przeradza się w nienawiść
Dlaczego tylko ja potrafię tak ranić
Już nie wiem co z życiem swoim zrobić mam
Chociaż jesteś przy mnie, to wciąż jestem sam
Wybaczę ci wszystko co postanowisz
Najlepiej strzel do mnie we śnie
Bo wtedy jestem w ogrodzie miłości
Lecz ciebie tam nie ma, to ogród mej samotności
1. |
|
2. |
http://www.lzy.pl/ |