A jeśli dom będę miał
to będzie bukowy koniecznie
pachnący i słoneczny
Wieczorem usiądę – wiatr gra,
a zegar na ścianie gwarzy.
Dobrze się idzie, panie zegarze
tik tak, tik tak, tik tak.
Świeca skwierczy i mruga przewrotnie
więc puszczam oko do niej
Dobry humor dziś pani ma
dobry humor dziś pani ma
Szukam, szukania mi trzeba
domu – gitarą i piórem
A góry nade mną jak niebo
A niebo nade mną jak góry.
Gdy głosy usłyszę u drzwi
czyjekolwiek – wejdźcie – poproszę
jestem zbieraczem głosów,
a dom mój bardzo lubi gdy
śmiech ściany mu rozjaśnia
i Gędźby lubi pieśni
wpadnijcie na parę chwil
kiedy los was zawiedzie w te strony,
bo dom mój otworem stoi
dla takich jak wy
dla takich jak my.
Zaproszę dzień i noc
Zaproszę cztery wiatry
Dla wszystkich drzwi otwarte
ktoś poda pierwszy ton
zagramy na góry koncert
buków porą pachnącą
Nasiąkną ściany grą
A zmęczonym wędrownikom
Odpocząć pozwolą muzyką
bo taki będzie mój dom./X3[1]