Sierotka Mariola

Zgłoszenie do artykułu: Sierotka Mariola

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

W pewnym królestwie żyła sierotka

W ubogiej sublokatorce

Matka odeszła w dal z marynarzem

Nieznany sprawca był ojcem.

Kiedy we wtorek zbierała grzyby

Spotkał ją tam książę młody.

Książę charakter miał towarzyski

Więc wziął sierotkę na lody.

Mariola, bo tak miała na imię,

Przyjęła propozycję chętnie

Zaimponuję innym sierotkom

Marysia z zazdrości pęknie.

Wsiedli na konia, ruszyli z piskiem

Do najbliższego drink-baru

Tam zamówili lody płonące

Z obstawą strażaków paru.

Sie sie sie Sierotka Mariola

U u u uboga do wczoraj

Sie sie sie Sierotka Mariola

Sierotka Mariola

Sie sie sie sie!

Po lodach przyszła kolej na wino

Książę zamówił butelkę

Po niej zaczęła pięknieć Mariola

Więc kupił jeszcze butelkę.

Nie upłynęła butelka czasu

Gdy książę zdał sobie sprawę

Że bez Marioli żyć już nie może

Więc poszli do zamku za rogiem na kawę

Panicz zapuścił złoty gramofon

W kominku ogień rozpalił

W oczy popatrzył jak mógł najprościej

Marioli profil pochwalił.

Sie sie sie Sierotka Mariola

U u u uboga do wczoraj

Sie sie sie Sierotka Mariola

Sierotka Mariola

Sie sie sie sie!

W pewnym królestwie żyje sierotka

W pałacu całym z diamentów

A wszystko to z alimentów.

Sie sie sie sie![1]

Bibliografia

1. 

http://www.sikora.art.pl
Strona internetowa Władysława Sikory [odczyt: 15.03.2017].

2. 

Kozłowska, Agnieszka
Archiwum prywatne.