O krok przed czasem
i wciąż pod wiatr
szaleni jeźdźcy pędzą
odkrywcy lądów
mordercy zła
pożerają nieznaną przestrzeń
odnajdują się w wyścigu
rozkwitają w pełni biegu
zapomnieli że czas jest pętlą
rozbijają nowe mury
zdobywają skalne ściany
ich wojna zawsze jest świętą
żołnierze losu
królowie gwiazd
nie został po nich nawet pył
już biją w bębny
i w trąby dmą
dla bohaterów słychać hymn
już biją w bębny
i w trąby dmą
dla bohaterów słychać hymn
już płynie rzeka
tysiące głów
przez wyważone drzwi
przeminą lata
czasami dni
i sława zniknie jak śnieg
stepowy kurhan
pęknięty krzyż
to koniec tańca ze śmiercią
żołnierze losu
królowie gwiazd
nie został po nich nawet pył
już biją w bębny
i w trąby dmą
dla bohaterów słychać hymn.[2]
1. |
|
2. |
http://ksu.art.pl/ |