Ja nie jestem, proszę pani, tym Bajorem
Ja się wcale z nim nie identyfikuję
Mój życiorys grzeszy pewnym niedoborem
No i paru rzeczy w życiu mym żałuję
Ja mam prozę dnia, poezji–nic a nic
Sztuka... z mięsem się kojarzy, a śpiew–z wódką
Ja mam spokój mnie nie śledzi żaden widz
Mówię prosto, na temat i krótko
Ja nie jestem, proszę pani, tym aktorem
Ja przypalam papierosa zbyt banalnie
Nie rozgrywam życia, jestem amatorem
Aspiracje czasem miewam–lecz
Ja nie jestem, proszę pani, tym aktorem
Dla mnie aktor to figura w wielkiej grze
On porywa magią słowa i pozorem
A ja taki niepozorny–pani wie
Tak ja jestem bardzo charakterystyczny
Bo charakter proszę pani to ja mam
A do tego jest wybitnie lingwistyczny
No to–ciao, doswidania i bye bye
Świat realny–jest nachalny, lecz nie pani
Pub na rogu, zimno w progu. Wejdźmy więc
Nagle pani z baru jak ta która wie
Wyszeptała czule: „Ogrzej mnie”
Ja nie jestem, proszę pani, tym aktorem
Ja przypalam papierosa zbyt banalnie
Nie rozgrywam życia, jestem amatorem
Aspiracje czasem miewam–lecz
Ja nie jestem, proszę pani, tym aktorem
Dla mnie aktor to figura w wielkiej grze
On olśniewa widza złuda i pozorem
A ja taki niepozorny–pani wie[2]
1. |
|
2. |
http://www.michalbajor.pl/ |